#11 grzech — 03.09.2025
Boże
czytam twoje wiadomości
między wersami ciszy
kiedyś odpowiadałeś —
krwią, snem, kobietą
teraz tylko status:
*nieobecny*
modlę się
ale moje słowa wracają
jak listy bez adresu
może podałeś fałszywy
może już nie chcesz czytać
tego, co piszę paznokciem
na ścianie łazienki
zakochałeś się?
w kimś czystym?
w kimś, kto nie krzyczy nocą
do własnego cienia?
zostawiłeś mnie
z instrukcją obsługi świata
który nie działa
zostawiłeś mnie
w ciele, które nie pasuje
zostawiłeś mnie
w miłości, która boli
jak twoje milczenie
jeśli jesteś —
odezwij się
choćby przekleństwem
choćby śmiercią
choćby snem
w którym jestem dzieckiem
i ty mnie jeszcze chcesz