#9 grzech — 27.08.2025
noszę je
jak ubranie po kimś martwym
za duże w miejscach
gdzie chciałem być kochany
za ciasne tam
gdzie chciałem uciec
skóra —
mapa błędnych dróg
kości —
klatka
w której siedzi ktoś
kto nie mówi moim głosem
dotykam siebie
i czuję obcego
patrzę w lustro
i widzę twarz
która mnie nie pamięta
lekarze mówią:
„to psychosomatyczne”
kobiety mówią:
„jesteś piękny, ale nieobecny”
Bóg milczy
jakby nie chciał się przyznać
do tej pomyłki
chciałem wyjść z siebie
ale drzwi są zamknięte
więc piszę
na skórze
na bliznach
na tym, co nie chce być moje