#14 grzech — 14.09.2025
zostawiam wam moje ciało —
niech leży, niech gnije
może wreszcie ktoś je pokocha
za to, że milczy lepiej niż ja
zostawiam wam moje wiersze —
czytajcie je jak instrukcję obsługi
człowieka, który nie działa
ale pięknie się psuje
zostawiam wam moją matkę —
niech płacze za was
bo wy już nie umiecie
zostawiam wam moją miłość —
brudną, niechcianą
jak list, który wraca bez adresata
zostawiam wam Boga —
niech wam wybaczy
że mnie nie zdążył stworzyć do końca
i zostawiam wam ciszę —
najgłośniejszą część mnie
która krzyczy
gdy wy śpicie spokojnie