#5 grzech — 13.08.2025
nie jestem sam
jest ze mną echo
powtarza moje myśli
ale przekręca je tak
żebym bał się siebie
w pokoju siedzi cisza
ale ma zęby
gryzie mnie w kark
gdy próbuję zasnąć
telefon milczy
jakby umarł
listy nie przychodzą
bo nikt nie zna mojego imienia
które zmieniłem
żeby nie być sobą
czasem mówię do ścian
one nie odpowiadają
ale przynajmniej nie kłamią
miłość była tu raz
w postaci cienia
dotknęła mnie
jakby sprawdzała
czy jestem jeszcze ciepły
nie jestem
Jestem chłodny jak woda w szklance
którą ktoś zostawił
na parapecie
w listopadzie
piszę
bo nie mam już języka do mówienia
piszę
bo moje ciało nie chce mnie słuchać
piszę
bo to jedyny sposób
żeby nie zniknąć